Polska wersja językowa znajduje się na końcu przepisu
Continuo a cercare la traduzione in Italiano di drożdżówki ma non ho ancora capito qual'è :) Si potrebbe dire lievitini, paninetti lievitati, pan brioche con formaggio e molti altri. Forse la traduzione è così difficile perché qui in Italia questi cosi non si trovano quindi li chiamerò lievitini. Invece in Polonia a ogni angolo di strada c'è un chioschetto che vende diecimila tipi di questi dolci con diecimila tipi di ripieni. Abbiamo quindi provato a ricreare un pò di atmosfera polacca rifacendoli e i lievitini risultanti sono proprio come li trovereste nel chioschetto polacco:)
Ingredienti:
Pasta
Continuo a cercare la traduzione in Italiano di drożdżówki ma non ho ancora capito qual'è :) Si potrebbe dire lievitini, paninetti lievitati, pan brioche con formaggio e molti altri. Forse la traduzione è così difficile perché qui in Italia questi cosi non si trovano quindi li chiamerò lievitini. Invece in Polonia a ogni angolo di strada c'è un chioschetto che vende diecimila tipi di questi dolci con diecimila tipi di ripieni. Abbiamo quindi provato a ricreare un pò di atmosfera polacca rifacendoli e i lievitini risultanti sono proprio come li trovereste nel chioschetto polacco:)
Ingredienti:
Pasta
- 300 g di farina
- 10 g di lievito fresco
- 20 g di zucchero
- 1 uovo + 1 uovo per dare colore in forno
- 25 g di burro
- mezza tazza di latte
- un pizzico di sale
Ripieno
- 500 g di ricotta o twaróg (qui per una spiegazione di cos'è)
- 3 cucchiai di zucchero a velo
- 1 albume
- mezza tazza di latte
- Mettiamo il lievito con un cucchiaino di zucchero in una tazza con del latte tiepido. Lasciamo crescere per qualche minuto finché non si inzia a vedere della schiuma.
- Mischiamo insieme il latte con il burro, lo zucchero e il sale. Aggiungiamo anche le uova, la farina e il composto di lievito e latte preparato in precedenza.
- Lavoriamo la pasta per una decina di minuti. Deve diventare elastica e staccarsi bene dalle mani (eventualmente aggiungendo più farina).
- Lasciamo crescere l'impasto in un luogo caldo coperto finché non raddoppia (1/1,5h).
- Prepariamo il ripieno mischiando insieme tutti gli ingredienti.
- Quando la pasta è cresciuta abbastanza, creiamo delle palline che mettiamo in una teglia con della carta da forno
- Lasciamole crescere per 30 min coperte.
- Con un bicchiere creiamo un buco al centro per mettere il ripieno e riempiamo di ripieno.
- Sbattiamo un uovo e spalmiamolo sopra. Cuociamo a 200 gradi per 15-20 min.
Drożdżówki z podwójną porcją sera
Co wydarzyło się w tym tygodniu? Jak spędziłam wolny czas? Jak poradziłam sobie w pracy? Właśnie zdałam sobie sprawę, że nie znam odpowiedzi na te pytania :) Na początku myślałam, że z nawału pracy czas zbyt szybko zleciał i nie miałam nawet paru minut, żeby przeanalizować minione dni. Jednak to nie nadmiar obowiązków zamieszał mi w głowie! To wiosna w powietrzu! Rano budzik dzwoni o tej samej godzinie co zawsze, ale coś się zmieniło. Za okiennic przedostaje się światło i nie muszę już mrużyć oczu, jak wychodzę z sypialni. Autobusy dalej się spóźniają, korek uliczny wiecznie taki sam, ale nawet miejski gwar nie zagłusza ćwierkotu ptaków. Przez brudne okna metra gapię się na błękitne niebo i zapominam o rozłożonej na kolanach książce. Nic się nie liczy - jutro weekend, świeże drożdżówki zapakowana do plecaka, okulary przeciwsłoneczne w gotowości i ruszamy na dalsze poszukiwania wiosny.
Jedne z najprostszych drożdżówek jakie do tej pory zrobiliśmy - nie wymagają dużo pracy i nie mogą się nie udać. Jeśli nie chce się Wam bawić w 2-dniowe przygotowanie ciasta jak w przepisie na Pains aux raisins czy Brioche to drożdżówki te są strzałem w 10! Smakują najlepiej wypełnione po brzegi serem.
Składniki jak na zdjęciu (na około 9 dużych drożdżówek) + roztrzepane jajko do posmarowania.
- Drożdże należy wymieszać z odrobiną cukru i z lekko podgrzanym mlekiem (wystarczy parę łyżek mleka, tak aby drożdże były przykryte) - odstawić na parę minut, aż drożdże się "ruszą".
- Lekko podgrzane mleko należy wymieszać z masłem, cukrem i solą. Kiedy lekko przestygnie, połączyć z jajkami, a następnie dodać mąkę wymieszaną z zaczynem.
- Ciasto wyrabiamy przez około 10 minut - powinno być gładkie, elastyczne i łatwo odchodzić od rąk ( w razie konieczności można dodać więcej mąki).
- Wyrobione ciasto należy pozostawić przykryte w temperaturze pokojowej na 1-1,5 h., do czasu aż podwoi swoją objętość.
- Przygotować nadzienie serowe: wszystkie składniki dokładnie ze sobą wymieszać (można dodać więcej cukru i/lub ulubione dodatki: sok z pomarańczy, wanilię etc.).
- Z ciasta formujemy okrągłe bułeczki, układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
- Drożdżówki pozostawiamy na kolejne 30 minut do lekkiego wyrośnięcia.
- Za pomocą szklanki, w każdej drożdżówce należy zrobić zagłębienie i wypełnić je po brzegi nadzieniem.
- Drożdżówki smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy przez około 15-20 minut (do zarumienienia) w piekarniku nagrzanym do 200st C.
Przepis pochodzi z książki: Drożdżowe Wypieki, Małgorzaty Zielińskiej a znaleźliśmy go na blogu Pracownia Wypieków.
Non serve la traduzione esatta per un qualcosa di così ghiotto :) !Golosissimi questi lievitini!Ciao e buon we!
RispondiEliminaMniamm, Mąż już mi uroczyście oznajmił, że robimy takie na weekend :)
RispondiEliminapanini? buone!!
RispondiEliminaJakie piękne, lubię takie drożdżówki;)
RispondiEliminacudowne drożdżówki :) jadałam takie w podstawówce, na śniadanie, gdy nocowałam u babci i dziadzia. Dziadzio zawsze robił mi do nich ciepłe, słodkie kakao. Razem smakowało wybornie :)
RispondiElimina@Ewelina: to koniecznie daj znać, jak wyszły :)
RispondiElimina@Kini: mnie też te drożdżówki kojarzą mi się z dzieciństwem - zawsze było w nich za mało sera, tak więc teraz wypełniam je po brzegi :)
brakuje mi tych polskich pysznosci tu we wloszech, moze teraz sobie upieke :)
RispondiEliminaDopiero na Was trafiłam. Nazwa bloga powinna dostać jakąś nagrodę ;) Pozdrawiam, Margotka • ILLUCUCINA
RispondiEliminaPoprosze o jedną drożdżóweczkę do kawy:-)
RispondiEliminaCiao dalla citta da cui vengo c è un dolce molto simile, di origine polacca nn a caso: si chiama Polacca :) forse la si potrebbe tradurre cosi!
RispondiElimina