venerdì 3 febbraio 2012

Muffin invernali / Zimowe muffiny

Polska wersja językowa znajduje się w dolnej części przepisu

Mmmmuffin! Era un pò di tempo che non facevamo dei muffin ma con l'arrivo dell'inverno non abbiamo resistito... Quando si torna dal lavoro stanchi per una giornata lunga e faticosa non sempre si riesce a mettersi a cucinare qualcosa di serio. Questa ricetta è un ottima soluzione in questi casi, con sforzo minimo e in pochissimo tempo potrete tirare fuori dei muffin da leccarsi i baffi.
Poi anche se a Roma non fanno -20 gradi come in Polonia, fa  comunque piacere sedersi la mattina guardando la pioggia che cade gustandosi un buon muffin caldo con il caffé : )


La ricetta di base dei muffin la trovate qui. Abbiamo però modificato un pò la ricetta trasformando dei muffin autunnali in muffin invernali : )
Al posto delle mele abbiamo messo le pere, al posto della farina integrale abbiamo messo quella di grano saraceno. Invece l'uvetta, la cannella e le noci  le abbiamo sostituite con un dito di zenzero fresco grattuggiato e 100g di cioccolata in goccie. Buon appetito!

Zimowe muffiny - gruszka, imbir, czekolada
Chwilowo przegrywam walkę z zimowym marazmem i nie mam na myśli spadku temperatury (bo też nie mam prawa o nim mówić - tutaj spadek temperatury oznacza 2 stopnie na plusie a nie -20 :) czy szarych, deszczowych dni. Mam na myśli walkę z ciemnościami, walkę z czasem po powrocie z pracy, aby wykrzesać z siebie choć trochę energii i zrobić coś "pożytecznego". Wczoraj, jak przez ostatnie parę dni, poległam i spisałam na straty kolejny dzień. Dopiero gorąca herbata i dobra książka naładowały moje akumulatory. Nocne przygotowanie muffinów zajęło niecały kwadransy. Dzisiaj rano wciąż wyczuwalny jest słodki zapach wczorajszych wypieków i mimo, że do weekendu brakuje jeszcze parę godzin, za oknem deszcz i brak promieni słonecznych, to jakoś czuje, że dzisiaj wygram z zimową szarówką. 

Poranny kubek gorącej kawy i muffiny na bazie mąki gryczanej z gruszką, imbirem i czekoladą - ten dzień nie może się nie udać!


Przepis na muffiny znajdziecie tutaj - przerobiliśmy nasze muffiny jesienne na muffiny zimowe. Zamiast jabłek, dodaliśmy gruszki i mąkę razową zamieniliśmy na mąkę gryczaną. Pominęliśmy rodzynki, cynamon, orzechy i zamieniliśmy je na starty imbir (około 2-3cm) i 100g groszków czekolady. Smacznego!

4 commenti:

  1. mąka gryczana.. każdy składnik tych babeczek mi się podoba.

    RispondiElimina
  2. piękne zdjęcia.
    babeczki takie walentynowe. i nietuzinkowe.
    dzięki gryczanej mące.

    RispondiElimina
  3. wow, tutti ingredienti che adoro! Ma con il grano saraceno son venuti morbidi?

    RispondiElimina
  4. Ależ mi smaka narobiliście :) Muffinki wyglądają przepysznie i zapewne tak też smakują :) A Waszego "mrozu" to szczerze Wam zazdroszczę ;)

    RispondiElimina