sabato 29 settembre 2012

Arrivederci Roma!

 Czas pożegnań jest zawsze trudny. To był burzliwy trzyletni związek z Rzymem - miasto w którym zakochałam się po uszy, które nigdy nie przestało mnie zachwycać swoim pięknem, ale które nie raz mnie zawiodło. Będziemy tęsknić za małymi placykami, porannymi cappuccino, wąskimi uliczkami, przepełnionymi restauracjami i wiecznie błękitnym niebem. Przed nami nowy rozdział i już wkrótce powrócimy tutaj z zupełnie nowego miejsca, w którym mam nadzieję, że zakochamy się tak samo mocno jak i w Rzymie!

Quest'ultimo periodo non siamo stati molto presenti sul blog perché è un periodo di grandi cambiamenti nella nostra vita. Domani si parte infatti alla volta di Varsavia! Prima di partire però ci sembrava giusto pubblicare un post di arrivederci a Roma, la mia bellissima città. Continueremo quindi a essere Myszki in Cucina ma da un altra prospettiva: quella di un italiano all'estero e di una polacca in patria. Quindi aspettatevi molte più ricette di cucina italiana (che farò per nostalgia) : )
Arrivederci Roma!






3 commenti:

  1. Ostatnia fota najlepiej podsumowuje - the best is yet to come :D niewazne gdzie,, wazne ze razem :) a my czekamy na Was :)

    Wow

    RispondiElimina
  2. Sei coraggioso ad andartene in Polonia all'inizio dell'inverno!!! In bocca al lupo.

    Annamaria

    RispondiElimina
  3. O,mamma mia,zamienić Rzym na Warszawę...Gdyby chociaż Kraków lub taki Lublin...Pewnie lepsze perspektywy na przyszłość o tym przesądziły,ale takiego nieba jak w Rzymie nie ma nigdzie.Mnie właśnie tego nieba brakuje i zapachów!Życzę Wam z całego serca powodzenia. Miriam

    RispondiElimina