Il nome di questo dolce viene da mak che vorrebbe dire... semi di papavero. In Polonia, come nel nord Italia, questi semi sono molto comuni e usatissimi in cucina, sopratutto per i dolci. In Italia, o almeno a Roma, trovarli non è semplicissimo ma come al solito consiglio di provare negli alimentari polacchi/dell'est europa. In Polonia si trovano in tutte le forme : interi secchi, tritati o già cotti con il miele pronti per essere usati. Comunque vederete leggendo la ricetta che una volta trovati i semi la preparazione è rapidissima e... una vera prelibatezza!
Come tutte le ricette tipiche polacche, gli ingredienti sono in tazze. Gli ingredienti che vi servono sono :
- 500g di semi di papavero*
- 5 uova
- mezza tazza di miele
- 2 mele
- 120g di burro
- 3/4 di tazza di zucchero
- 3 cucchiai di Amaretto
- 10-12 cucchiai di mandorle tritate
- estratto di mandorla q.b.
- 2 cucchiaini di lievito
- mezza tazza di : uvette, prugne secche, noci.
- la buccia di una arancia
* se li trovate già cotti allora probabilmente ci sono già anche il miele e le uvette quindi diminuite le quantità di questi due ingredienti. Se invece li avete trovati secchi dovete cuocerli 12 ore prima nell'acqua, scolarli dall'acqua residua al momento dell'utilizzo e tritarli due volte.
Per prima cosa mescoliamo insieme lo zucchero con il burro. Poi aggiungiamo uno a uno i tuorli continuando a girare. A questo punto aggiungiamo i semi, le mele grattuggiate, il miele, l'Amaretto, l'estratto di mandorle, le mandorle tritate e la frutta secca tagliata a pezzetti.
Poi montiamo l'albume a neve e aggiungiamolo delicatamente al composto. Mettiamo il tutto in una teglia con della carta da forno e inforniamo per 50-60 min a 170 gradi. Bisogna tirare fuori la torta quando sarà morbida dentro e secca fuori. Prima di mangiarla bisogna lasciarla raffreddare un pò perché diventi più compatta dentro.
Makowiec jabłkowo-bakaliowy
We Włoszech (a przynajmniej w okolicach Rzymu) jest bardzo ciężko dostać mak, ale za to jest tutaj wiele polskich sklepów i można bez większego problemu kupić gotową masę makową. Nie byłam na początku zbytnio do niej przekonana, bo raczej staramy się nie używać "gotowców", jednak w tym wypadku nie miałam wyjścia. Tym bardziej, że od paru dni marzył mi się wilgotny, puszysty makowiec :) Przepis ten należy do serii przepisów idealnych, gdyż jest bardzo łatwy w przygotowaniu, a efekt jest zniewalający! Mimo, że upiekliśmy dużą blachę cista, zniknęło ono w przeciągu jednego dnia :) po każdym kawałku ciągle nam było mało! Przepis pochodzi z naszego ulubionego blogu.
- 500g suchego maku lub gotowej masy makowej*
- 5 jajek, oddzielnie białka i żółtka
- pół szklanki miodu
- 2 jabłka, obrane i starte na tarce o dużych oczkach
- 120g miękkiego masła
- 3/4 szklanki drobnego cukru
- 3łyżki likieru Amaretto
- 10-12 łyżek zmielonych migdałów
- ekstrakt migdałowy - do smaku
- 2 łyżeczki proszku do pieczenie
- pół szklanki z każdego rodzaju bakalii: rodzynki, śliwka suszona (posiekana), orzechy (posiekane), skórka pomarańczowa
* Tak jak pisałam wcześniej my użyliśmy gotowej masy makowej. W tym przypadku radziłabym dozować słodkie składniki, takie jak miód czy cukier, oraz bakalie stopniowo. Masa makowa jest już dość słodka i zawiera trochę bakalii, tak więc żeby ciasto nie było zbyt słodkie można zmniejszyć ilość miodu i cukru. Jeśli używacie maku suchego,mak 12 godzin wcześniej należy sparzyć gorącą wodą i zostawić do namoczenia.Następnie odsączyć z nadmiaru wody i zmielić dwukrotnie.
Masło należy dobrze zmiksować z cukrem, a następnie stopniowo dodawać po jednym żółtku ciągle miksując. Kiedy powstanie nam gładka masa, trzeba wymieszać masę z makiem, jabłkami, miodem, amaretto, ekstraktem migdałowym, zmielonymi migdałami oraz bakaliami. Białka ubijamy na sztywną pianę i delikatnie należy ją wmieszać do masy. Ciasto pieczemy w temperaturze 170 st. przez około 50-60min (sprawdzamy patyczkiem, czy jest już suche w środku).
to ciacho makowe zapowiada sie pysznie:) juz mi slinka na niego cieknie:)
RispondiEliminaoh! che bontà. io li amo i semini di papavero, questa la provo!
RispondiEliminabuon fine settimana!
wow I love poppy seeds!!!!! Deve essere stra-buonaaa!!!!
RispondiEliminaHej Myszki!
RispondiEliminaJak juz napisałam na facebooku - pyyycha :) Jedyna słuszna wersja makowca z jabłkiem :D mniam
ChocoManiac
Taki makowiec z jabłuszkiem jest pyszny :-)
RispondiEliminaUściski!
Zatęskniłam już za makiem. Jak patrzę na to ciasto, to tęsnię o wiele mocniej.
RispondiEliminaHo ho co ja odkrylem! Przepadam za ciastami z makiem. Wyprobije i zobacze czy przebije moj odwieczny number 1 - tort makowy mojej mamy! :)
RispondiEliminanigdy nie jadłam takiego makowca. a połączenie maku z jabłkami musi być pyszne;)
RispondiEliminaDla nas połączenie maku z jabłkiem jest niezastąpione, tak więc koniecznie wypróbujcie :) P.S Dziękujemy za tak miłe komentarze i za Wasze odwiedziny!
RispondiEliminaWyglada cudownie - taki wilgotny, a do tego te jablka... Podejrzewam, ze smakuje rownie bosko!
RispondiElimina